Dziś po raz pierwszy uczestniczyłam w spotkaniu szyciowym grupyŚląskie szyje!Bardzo się cieszę, że taka grupa powstała, że zostałam do niej włączona i że mogłam szyć z gryfnymi dziołchami ze śląska :)
Spotkanie odbyło się w Katowicach-Giszowcu w Domu Kultury.
Tematem przewodnim było wszywanie zamka krytego do spodni. Wcześniej kilka razy wszywałam zamek kryty - zawsze z marnym efektem więc robiłam wszystko aby ominąć tę przykrą powinność... choć czasem nie było wyboru i musiałam się męczyć. Robiłam to źle, oto przykłady -> KLIK, KLIK i KLIK (ałaaa ten boli najbardziej). Na spotkaniu Maria pokazała i wytłumaczyła co i jak i wreszcie ZAŁAPAŁAM! Już wiem w którym miejscu, z uporem maniaka, popełniałam cały czas ten sam błąd.
Poza tym miałam ogromny problem ze skręcającą się nogawką w szytych spodniach - i znów dzięki pomocy Marii i Liliany błąd został naprawiony a nogawka nie skręca się i leży idealnie prosto. Dziewczyny wielkie dzięki i chylę przed Wami czoła!
Oczywiście w czasie spotkania był także czas na pooglądanie przywiezionych maszyn, na prezentację swoich uszytków i na luźne rozmowy przy kawie i ciastku. I tak powinno być - wspaniale się odmóżdżyłam i zrelaksowałam :)
Raz jeszcze bardzo wszystkim dziękuję za przemiłe spotkanie i mam nadzieję DO NASTĘPNEGO (jak tylko Stasiu pozwoli)!
Pozdrawiam!
Sus
Foto relacja:
Blogi uczestniczek:
Zapomniana pracownia
Malowanki Krychy
Terefere
Kamilka-art
GoMama
Zakosiłam Lilce, Marii vel Majce i Agnieszce kilka zdjęć na których jestem :)
Spotkanie odbyło się w Katowicach-Giszowcu w Domu Kultury.
Było nas więcej ale kto wcześniej opuścił spotkanie ten się nie załapał na wspólną fotkę ;) |
Poza tym miałam ogromny problem ze skręcającą się nogawką w szytych spodniach - i znów dzięki pomocy Marii i Liliany błąd został naprawiony a nogawka nie skręca się i leży idealnie prosto. Dziewczyny wielkie dzięki i chylę przed Wami czoła!
Oczywiście w czasie spotkania był także czas na pooglądanie przywiezionych maszyn, na prezentację swoich uszytków i na luźne rozmowy przy kawie i ciastku. I tak powinno być - wspaniale się odmóżdżyłam i zrelaksowałam :)
Raz jeszcze bardzo wszystkim dziękuję za przemiłe spotkanie i mam nadzieję DO NASTĘPNEGO (jak tylko Stasiu pozwoli)!
Pozdrawiam!
Sus
Foto relacja:
Blogi uczestniczek:
Zapomniana pracownia
Malowanki Krychy
Terefere
Kamilka-art
GoMama
Zakosiłam Lilce, Marii vel Majce i Agnieszce kilka zdjęć na których jestem :)